Internet do streamowania – na co zwrócić uwagę

Prekursorem wśród portali do streamowania był Ustream, wśród e-graczy furorę robi Twitch. Liczą się również YouTube Live oraz Facebook Live. Jednak do streamowania w czasie rzeczywistym niezbędne jest szybkie i stabilne łącze. Jaki internet wybrać?

Jaki internet do streamowania wybrać?

Słyszysz: stream, myślisz: stałe łącze, optymalnie – światłowód. Zgoda, o plusach tego rozwiązania można się rozpisywać i też skrobniemy na ten temat parę zdań więcej. Jednak sprawiedliwość to dla wikinga wartość najwyższa, dlatego nie możemy przy okazji nie wspomnieć o internecie mobilnym. Mamy go i nie zawahamy się nim chwalić. Wystarczy dobrać odpowiednie parametry, wyposażyć w dobrą sieć i zaczynać karierę streamera.

Żeby Twoi odbiorcy nie wpadli w masową frustrację, a Twoje sukcesy nie skończyły się na jednej próbie zaistnienia w sieci, powinieneś zaoferować im przekaz obrazu na żywo z jak najmniejszymi opóźnieniami. A najlepiej, żeby nie było ich wcale. Wtedy i Ty i Twoi widzowie będziecie zadowoleni. Do tego będzie Ci jednak potrzebna sieć, która zaoferuje prędkość wysyłania minimum 25 Mb/s, natomiast prędkość pobierania danych powinna wynosić około 300 Mb/s. No i internet. W Mobile Vikings warto zastanowić się nad Ładunkiem 250, czyli paczką 250 GB. Bez umów, formalności, za to w perspektywie ze sporą liczbą bonusów i autodoładowaniem, gdy zajdzie taka potrzeba. Pełna swoboda godna wikinga, prawda? I to będzie dobry wybór, żeby zacząć streamować w sieci. Bo każda godzina rozgrywki online to około 100 MB pobranych danych.

Co jest ważne przy streamowaniu?

Kiedy jednak zdecydujesz, że chcesz zagościć na platformach streamingowych na dłużej, powinieneś pomyśleć o inwestycji w łącze światłowodowe. Oczywiście o ile istnieje taka możliwość. Przy stabilnym połączeniu sporo problemów spadnie Ci z głowy. Jednak powinieneś przy tym zadbać jeszcze przynajmniej o kilka parametrów:

• PING – o tym miło brzmiącym dla ucha pojęciu popełniliśmy oddzielny wpis, ale tu również warto poświęcić mu chwilę uwagi. PING określa szybkość odpowiedzi w połączeniach internetowych. Im PING jest większy, tym to opóźnienie będzie większe. Nie trzeba chyba dodawać, że w przypadki live streamingu, kiedy czas reakcji jest kluczowy, opóźnienie warto zredukować do minimum.

• Limit danych – w przypadku internetu mobilnego to opcja, z którą – chcąc nie chcąc – będziesz miał do czynienia. Oczywiście przechodząc z trybu rookie na professional, najlepiej wyeliminować jakiekolwiek limity w tym zakresie i postawić na stałe łącze.

• Download (prędkość pobierania) – określa maksymalną ilość danych, którą możesz pobierać przez określony czas, najczęściej w jednej sekundzie (Mb/s). Im ta wartość będzie wyższa, tym korzystanie z dobrodziejstw sieci będzie przyjemniejsze. Strony szybciej się załadują, a multimedia będą odtwarzane w wyższej jakości.

• Upload (prędkość wysyłania) – to kluczowy parametr dla każdego streamera, który dotyczy ilości wysyłanych danych w konkretnej jednostce czasu. Jego wielkość jest zwykle dużo niższa od prędkości pobierania. To właśnie ten parametr powinieneś szczegółowo przegadać z dostawcą sieci, jeśli chcesz profesjonalnie podejść do kwestii streamowania. Idealnie, kiedy będziesz mógł wysyłać w sekundę od 50 do 70 Mb danych.

Zobacz także Download i upload: różnice

Parametry, które wymieniamy, są istotne, kiedy poszukujesz najlepszego internetu do streamowania, ale przecież nie tylko wtedy. Każdy użytkownik sieci będzie dozgonnie wdzięczny za szybko ładujące się strony i multimedia. Streamer to brzmi dumnie, ale ta aktywność nie jest zarezerwowana wyłącznie dla zapalonych graczy czy influencerów. Komunikując się z innymi użytkownikami sieci poprzez łącza internetowe, również transmitujesz dane. W czasie pandemii streamowane były lekcje w szkołach i wykłady na uczelniach. Każdy, kto pracował wówczas na słabym łączu, zdaje sobie sprawę z jego ograniczeń.

Internet do streamowania: jakie platformy wybrać?

Wsparcie w postaci szybkiego łącza to jeszcze nie wszystko. O tym, że powinieneś mieć dobry sprzęt z odpowiednią ilością pamięci RAM i podzespołami (procesor, karta graficzna, karta sieciowa), można stworzyć oddzielny wpis. Istotny będzie również wybór platformy, na której chcesz się pokazać.

Ustream

Idąc chronologicznie, zgodnie z linią czasu, zacznijmy od wojskowego wynalazku, czyli platformy Ustream, która w 2007 roku otworzyła świat na live streaming. Jednak zanim to się stało, platforma z sukcesem obsługiwała streaming na potrzeby żołnierzy, którzy za jej pośrednictwem kontaktowali się ze stęsknioną rodziną. Dziś pozostaje jednym z liderów na rynku, oferując wiele dodatkowych usług. Bezpłatnie do 30 dni, a później od 99 do 1000 dolarów miesięcznie, w zależności od pakietu.

Twitch.tv

Nie przypadkiem gracze wybierają najczęściej Twitch.tv. Jednak nie tylko oni. E-sport to tylko jedna z aktywności, którą można streamować za pośrednictwem Twitcha. Muzycy, artyści, pasjonaci kultury wikingów. Wszyscy czują się tu wyśmienicie, transmitując w świat swoje pasje i zarabiając na nich. Platforma jest bezpłatna, ale za 5–6 dolarów miesięcznie możliwy jest dostęp do dodatkowej zawartości. Oprócz tego użytkownicy mogą swobodnie komunikować się między sobą.

Youtube Live

Swoje platformy do streamowania mają także internetowe potęgi. Twitch należy do Amazona. YouTube Live to produkt Google’a i jeden z bardziej popularnych serwisów strumieniowych na ziemi. Wystarczy, że masz 100 subskrybentów i możesz nadawać przekaz w świat za pomocą telefonu.

Facebook Live

Choć najmłodszy z powyższych korzysta z bazy użytkowników Facebooka. Wystarczy uruchomić przycisk i streamować, w tym również za pomocą drona. Jednak maksymalnie przez cztery godziny, bo do takiego czasu Mark Zuckerberg ograniczył stream.

Do tej listy warto dorzucić jeszcze alternatywę dla e-sportu, czyli platformę Smashcast czy DaCast, która specjalizuje się w komunikacji biznesowej.

Koszty komputera, internetu do streamowania, konta na platformie. Gra jest warta świeczki? Tak, bo możesz zarabiać na subskrypcjach, wyświetleniach reklam, donacjach, kontraktach ze sponsorami. Z wikińskiego nieba to oczywiście samo nie spadnie, ale możliwości, by dobrze żyć ze streamingu, jest naprawdę sporo.