W społeczności siła! To niesamowite, jak zareagowaliście na finał 12. edycji Szalup Ratunkowych. Wspólnie pokazaliśmy, że walka operatora komórkowego z depresją to pomysł może i ekscentryczny, ale też jak najbardziej trafiony. Warto iść pod prąd! To dzięki Waszemu zaangażowaniu nie jednemu i nie dwóm Vikingom udało się zrzucić ciężar z głowy.
Dziękujemy! Jesteście siecią ludzi, nie numerów – that’s the fact!
Najpierw zdecydowaliście, że tematem 12. edycji Szalup Ratunkowych ma być dobrostan psychiczny.
Później przekazaliście ogrom gigabajtów, wspierając Fundację Nie Widać Po Mnie. Zamieniliśmy gigsy na złotówki i przekazaliśmy je Fundacji.
Na finał akcji przy Waszym wsparciu i aktywnym udziale przygotowaliśmy kampanię społeczną Zrzuć ciężar z głowy.
Główny etap kampanii dobiega właśnie końca, nadszedł więc czas podsumowań. Ale to nie jest prawdziwy koniec, będą sceny po napisach! Miejsce, gdzie możecie podzielić się dobrym słowem i zacząć rozmowę, wciąż jest i będzie dla Was dostępne – dopóki razem płyniemy na tym drakkarze.
Po prostu wbijajcie na szalupyratunkowe.pl/zrzuc-ciezar! Tam jesteśmy, tam czekamy.
Warto gadać, pogadać i czasem nawet się wygadać. Dlaczego? Bo:

Razem zrzuciliśmy ciężar z głowy
W telegraficznym skrócie, co udało nam się razem zrobić:
- Wraz z Fundacją przygotowaliśmy cykl newsletterów przesyłany Vikingom i dotyczący depresji i związanych z nią zagadnień.
- Odpaliliśmy dedykowaną stronę www, na której zachęcaliśmy Was do dzielenia się dobrym słowem z innymi Vikingami oraz Vikingami-to-be.
- Razem z Fundacją napisaliśmy cykl artykułów o tematyce psychoedukacyjnej (sprawdź je, klikając tutaj).
- Przygotowaliśmy kampanijny spot (to ten na górze), który wyświetlaliśmy m.in. we wrocławskich klubach fitness.
- Również we wrocławskich klubach fitness rozwiesiliśmy specjalne wlepy mające zachęcić użytkowników do otwartego mówienia o emocjach.
- W Viking Store znalazł się Zestaw Siłacza, który został przez Was wykupiony w ciągu krótkiej chwili.
- Info o kampanii rozesłaliśmy po mediach naprawdę szeroooooko, a sama akcja odbiła się echem – i wciąż jest o niej głośno.
- W podcaście Przemka Górczyka dr Maciej Klimarczyk, psychiatra i seksuolog, opowiadał o tym, co niszczy psychikę młodych ludzi – zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy. Znajdziesz ją, klikając w ten link.
- Zorganizowaliśmy Bieg Po Lżejszą Głowę, zachęcając Vikingów, by wstali z kanapy z myślą o tych, którzy tego dnia nie mają na to mentalnej przestrzeni.
Ale to wszystko nieważne!
Bo liczy się przede wszystkim Wasz odzew i tak chętne dzielenie się dobrym słowem.
Od początku zdawaliśmy sobie sprawę, że temat męskiej depresji jest trudny. Skoro większość facetów ma problem z mówieniem o emocjach, to niby jak ich do tego nakłonić?
Okazało się jednak, że już wskazując na ten fakt, robi się dobrą robotę. Zresztą oddamy Wam głos:
Często czuję, że nie mam wsparcia od bliskich w trudnych chwilach, zakładam słuchawki i odcinam się od świata.
Jestem w trakcie terapii, będąc w głębokiej depresji. Wszystkim życzę, by na swojej drodze spotkali kogoś ,kto znajdzie w was to co najlepsze i pokaże Wam to.
Po prawie 5-letnim związku myślałem, że nie poradzę sobie z rozstaniem, depresja jest ze mną do dziś, ale każdego dnia jest coraz lepiej. Pamiętajcie – nie poddawać się. Nigdy. Pozdrawiam, super akcja!
Dziękuję Wam za tę akcję, trzeba nagłaśniać temat. Kiedy moja narzeczona zginęła w wypadku, byłem w strasznym stanie. Depresja prawie mnie zabiła, ale dobrzy ludzie pomogli. Wy też pomagacie takimi akcjami.



Na szczęście rozpoczęliście ze sobą realny dialog. Słowa wsparcia pojawiły się niemal od razu:
Byłem w tym miejscu, wiem, da się z niego wyjść. Trzymam za Ciebie kciuki!
Cel może być prosty: wstać rano, zjeść zdrowe śniadanie, zadzwonić do bliskiej Ci osoby. Wyjść na spacer. W prostych rzeczach można odnaleźć wartość, a nie w pogoni za szczęściem materialnym etc.
Może zamiast jednego globalnego celu lepiej postawić na wiele mniejszych? Zacznij od naprawdę prostych rzeczy. I jakoś pójdzie!
Jeden krok to już wielki skok!
Nie wstydź się prosić o pomoc, zrób to dla siebie i tych na około, którzy się o Ciebie martwią.
Pracuję nad tym na terapii. Polecam zajęcie się sobą w ten sposób.
Spróbujmy cieszyć się każdym dniem i czerpać z życia.
Dobrze, że coraz głośniej mówi się o męskiej depresji. Vikingi znów wracają z tarczą. Brawo!
Dziękujemy! Vikingowie, jesteście wielcy! 12. finał Szalup Ratunkowych za nami. Szykujmy się razem na kolejną akcję!