Michał PisarskiiPhone nadal czeka na jakąś rewolucję, ale w całej swojej “nudzie” ociera się o doskonałość. A Dynamiczna Wyspa jest czadowa! 🤩
Pamiętam poprzedni raz, gdy aż tak czekałem na testy nowego smartfona Apple. To była Zima Tysiąclecia, 1709 rok. ☃️ Chcieliśmy wyruszyć na łupieżczą wyprawę, ale całe morze zamarzło. Do wioseł drakkara przymocowaliśmy łyżwy. ⛸️ Łupieżcze wyprawy na Europę to robi sobie Apple ze swoją polityką cenową. 💰 Gdybyście nie wiedzieli: w USA, ceny iPhone’ów nie zmieniły się względem poprzedniego roku. Natomiast cały Stary Kontynent płaci teraz za nowe modele więcej niż rok temu. I więcej niż sugerowałyby zmiany kursów walut. 🤨
Dynamiczna Wyspa w iPhone 14 Pro Max
Mimo tej potwarzy, i tak byłem jednak ogromnie ciekaw serii iPhone 14 Pro. A to wszystko za sprawą “Dynamicznej Wyspy”. 📱 Po wielu latach, Apple pozbyło się z ekranu charakterystycznego dla iPhone’ów wcięcia. Zastąpiono je wyciętym w wyświetlaczu otworem. Samo w sobie, wygląda to tak samo, jak brzmi (czyli mocno średnio). Amerykanie znaleźli jednak sposób, by potencjalną wadę zmienić w zaletę. Zrobili z otworu interaktywny element, który zwiększa się, zmniejsza, zmienia swój kształt i wyświetla różne informacje w zależności od otwartych programów. 💪
Jakiekolwiek ślady pomysłowości na nudnym rynku smartfonów są powszechne i łatwe do znalezienia jak ślady życia na Marsie. 🕵️ Dlatego zawsze je doceniam, a “Dynamiczna Wyspa” spodobała mi się bardzo – również na żywo! Co prawda szybki dostęp do zmiany utworu w Apple Music czy podgląd kierunku w Mapach nie zmieniają życia, ale to miłe drobiazgi, do których bardzo szybko przywykłem. Teraz traktuję je jako integralną część systemu operacyjnego Apple – nie podniecam się, tylko po prostu używam. I jestem zadowolony! 👍
iPhone 14 Pro Max – ekran
Druga największa nowość w iPhone’ach 14 Pro również ma związek z ekranem. Mowa o opcji “always-on display”. Pozwala ona na wyświetlanie godziny, wybranych widżetów i powiadomień bez przerwy, 24/7. 🥳 Telefony z Androidem mogły pochwalić się podobną funkcją jeszcze w czasach wspomnianej już zimy tysiąclecia. 🥶 Żaden z nich jednak nie zrealizował jej tak efektownie, jak Apple. iPhone pokazuje bowiem nie tylko garść ikonek i czas na czarnym tle, ale pełne, kolorowe okno wraz z tapetą.
Wyjechaliście w vikingową delegację, by ograbić parę okolicznych wiosek? Chcielibyście móc patrzeć ciągle na piękne lico ukochanej? Always-on w iPhonie to umożliwi! 💪 Co prawda moglibyście także zabrać narzeczoną ze sobą, ale pewnie iPhone tańszy. 😅 I jak się uszkodzi, to szkoda nie aż tak wielka.
iPhone 14 Pro Max – cena
Choć i tak całkiem spora – Pro Maks w najtańszej wersji pamięciowej 128 GB kosztuje 7199 złotych. W zamian dostaniecie idealnie płynne działanie, znakomity ekran czy donośne głośniki stereo. 🤩 Bezsprzecznie, za taką kasę to przecież nic nadzwyczajnego – po prostu spełnienie obowiązku. Już bardziej do dołożenia do Apple przekonuje mnie jakość nagrywanych przez ten smartfon filmów. Jest naprawdę bezkonkurencyjna i zamierzam wykorzystywać go jako drugą kamerę na moim kanale YouTube. 🎥 Takie zastosowanie ma dość wąskie grono odbiorców.
Czy iPhone’a nadal można kochać za aparat?
A co ze zdjęciami? 📷 Aparat jest banalny w obsłudze i pewny. Właśnie za to lubię iPhone’y. Zdjęcia rzadko wychodzą poruszone – nawet gdy cykacie selfie 🤳 w trakcie rozbijania przeciwnikowi czaszki (na pamiątkę z wesela kuzyna). Fotki ze wszystkich obiektywów mają podobne kolorki. Inna sprawa, że sama szczegółowość zdjęć jest gorsza niż u części flagowej konkurencji. 🙁 Nie mogę się doczekać porównania z Samsungiem Galaxy S23 już na początku lutego!
A tak wypadł wcześniej Samsung Galaxy S21 FE
Jaką baterię ma nowy iPhone?
Akumulator i ładowanie też oceniam “zaledwie” ok. Czas pracy na jednym ładowaniu jest znakomity. Jednak samo uzupełnianie energii wolne jak w telefonie za 719 złotych, a nie w modelu za 7199 zł. 🐢 Ogólnie, ten telefon nie ma jednoznacznie słabych punktów, jest po prostu bardzo dobry. Problem w tym, że istnieje wiele bardzo dobrych, ale tańszych modeli.
Usługi Apple w iPhone 14 Pro Max
Prawdziwą siłą iPhone’ów jest w tej chwili ekosystem usług i akcesoriów. 💪 Mowa o iCloud, subskrypcji Apple One na gry, muzykę i seriale, wiadomości iMessage, wygodnym menedżerze haseł. 🔐 Godne uwagi jest także świetna integracja z pozostałymi urządzeniami firmy, czy nawet ładowanie przez magnesik MagSafe. Korzystanie z tego wszystkiego jest jak niewola, ale taka, w której przetrzymuje Was babcia-viking. Wy dostajecie dużo jedzonka i ogólnie jest Wam cudownie, do momentu w którym próbujecie wyjść. I nagle okazuje się, że to bardzo, bardzo trudne. 😵
Gdybym nie miał i nie planował kupować innego sprzętu od Apple, na sam smartfon bym się nie zdecydował. Jest świetny, ale zdecydowanie za drogi. 💸 Ale jeśli chcecie oprzeć całe Wasze życie na Apple, w sensie posadzić jabłonkę, 🌳 spłodzić syna, przejąć siłą dom w podbitej wiosce i budować ten słynny ekosystem, to 14 Pro Max będzie rewelacyjnym wyborem.
