Rejestracja kart SIM jest obowiązkowa w około 150 krajach naszego globu. Takie przepisy wprowadzane są głównie ze względów bezpieczeństwa. Postanowiliśmy przejrzeć statystyki i wziąć pod lupę przepisy obowiązujące w innych państwach. Co odkryliśmy? Szczegóły poniżej!
Walka z przestępczością i terroryzmem to główny powód, dla którego coraz więcej państw decyduje się na wprowadzenie obowiązku rejestracji kart SIM. Służby zaznaczają, że zlokalizowanie przestępców posługujących się telefonami na kartę jest trudne, dlatego wspomniane przepisy mogłyby w znacznym stopniu wpłynąć na wykrywanie takich osób.
Co kraj to obyczaj, czyli sytuacja rejestracji kart SIM w różnych zakątkach świata
Co było głównym powodem wprowadzenia obowiązkowej rejestracji kart SIM w poszczególnych krajach? Ekwador zdecydował się na obowiązek rejestracji kart SIM, aby zapobiec przestępstwom związanym przede wszystkim z kradzieżą telefonów komórkowych. Z kolei rząd Nigerii wyszedł z założenia, że dzięki obowiązkowi rejestracji kart prepaid spadnie poziom przestępstw związanych z bankowością internetową, porwaniami i rabunkami. W Polsce zwolennicy tego pomysłu byli zdania, że dzięki temu spadnie liczba fałszywych alarmów bombowych.
Mimo, że spora liczba krajów zdecydowała się na wprowadzenie obowiązkowej rejestracji kart SIM są państwa, które z tego zrezygnowały. Do takich należy między innymi Wielka Brytania, której rząd po wnikliwych analizach agencji wywiadowczych oraz ekspertów do spraw bezpieczeństwa nie zdecydował się na takie rozwiązanie. Meksyk wprowadził obowiązek rejestracji kart SIM już w 2009 roku, ale po trzech latach z tego zrezygnował. W kraju nie odnotowano bowiem wpływu na zmniejszenie przestępczości – co więcej, jej skala znacznie wzrosła. Obecnie niektórzy operatorzy komórkowi w Meksyku mogą poprosić o zarejestrowanie karty.
Ciekawie prezentuje się sytuacja rejestracji kart SIM w takich krajach jak Tajlandia, Peru, Indie czy Pakistan, które wykorzystują do tego dane biometryczne użytkownika. Oznacza to, że osoba, która chciałaby zarejestrować kartę w tych krajach ma obowiązek zostawić swój odcisk palca lub zrobić skan tęczówki oka, aby bezproblemowo móc korzystać z telefonu na kartę.
Zagrożenia wynikające z obowiązku rejestracji kart SIM
Wprowadzenie obowiązku rejestracji kart SIM to szanse, związane z zapobieganiem przestępczości, ale i zagrożenia. Obawą, na którą coraz częściej zwraca się uwagę jest możliwe społeczne wykluczenie pewnych grup osób. Jak wykazuje raport opracowany przez GSMA – miliony osób, które nie posiadają dowodu tożsamości, a co za tym idzie, nie mogą zarejestrować karty SIM jest narażonych na społeczne wykluczenie. Szacuje się, że przeszło miliard osób nie posiada dowodu tożsamości – są to przede wszystkim osoby pochodzące z Azji Południowej czy Afryki saharyjskiej, a także osoby bezpaństwowe, czy uchodźcy szukający azylu w innych państwach. Wymagania dotyczące rejestracji kart SIM i formy potwierdzania tożsamości różnią się w zależności od kraju, ale często utrudniają takim osobom dostęp do usług mobilnych.
Proces rejestracji karty może wydawać się uciążliwy – od dwóch lat wymaga on od nas bowiem większego zaangażowania oraz czasu niż dotychczas. Ta zmiana przepisów może być szczególnie odczuwalna dla turystów odwiedzających nasz kraj, którzy potrzebują lokalnego numeru na krótki czas zwiedzania i podróżowania. Zostają oni zmuszeni do spełnienia szeregu formalności, często z ich perspektywy niezrozumiałych. Jak dotąd, rejestracja karty była możliwa w salonach sprzedaży operatorów, w placówkach banku, na poczcie, czy poprzez zamówienie kuriera – czyli krótko mówiąc w takich miejscach i za pośrednictwem takich osób, które mogą zweryfikować naszą tożsamość. U nas, dzięki nowej usłudze V2V, można zrobić to bez wychodzenia z domu, a osobą weryfikującą tożsamość może być każdy pełnoletni Viking.
Vikingowie, co sądzicie na temat konieczności rejestrowania kart? Dajcie znać w komentarzu! 😉
[…] Vikings rejestracja karty SIM jest jak założenie hełmu i przypieczętowanie (młotem Thora 🔨) wejścia na pokład […]