Rynek smartfonowy jest szeroki niczym wody morskie, które przemierza każdy wiking. Obecnie często sięgamy po urządzenia z Azji lub amerykańskie iPhone’y. Warto wiedzieć, że w sprzedaży są też polskie smartfony. Sprawdzimy, jakie telefony Manta wprowadziła na rynek. Ponadto, zobaczymy czy polski smartfon myPhone ma coś wspólnego z iPhonem, a także czy telefon GoClever Quantum przełożył się na sukces, czy upadłość producenta.
Telefony Manta – czy jeszcze je znajdziemy?
Manta weszła na rynek polskich firm jeszcze w XX wieku (1998 rok) – to bardzo odległe czasy, gdyż np. nieśmiertelna Nokia 3310 miała swoją premierę w roku 2000. Wtedy raczej mało kto myślał, że smartfony zrewolucjonizują nasze codzienne życie. Urządzenia mobilne zaczęły zalewać rynek, a Manta przedstawiała swoje propozycje. Były to przede wszystkim budżetowe modele, które mogliśmy znaleźć za kilkaset złotych.
Obecnie telefony Manta znajdziemy głównie na aukcjach z używaną elektroniką. Producent nie wprowadza już nowych modeli. Konkurencja w segmencie tanich smartfonów jest duża – przede wszystkim to firmy z Azji co roku dodają na rynek wiele modeli i na ten moment telefony Manta odchodzą w zapomnienie.
myPhone, czyli polski (niezniszczalny?) smartfon
Czas na kolejne polskie smartfony, tym razem od firmy myPhone. Pod kątem wydajności, designu czy możliwości aparatu nie są to jednak iPhone’y w polskim wykonaniu. W ofercie jest kilka budżetowców, ale tutaj je pominiemy, gdyż takich opcji na rynku jest wiele.
Dla pewnego grona użytkowników myPhone może kojarzyć się z tzw. pancernymi telefonami. Jeśli szukamy niezniszczalnych smartfonów (prawie niezniszczalnych), to może zainteresować nas seria myPhone Hammer. W zależności od wybranego modelu ze wspomnianej linii możemy liczyć na łączność 5G, pojemną baterię 5000 mAh, 128 GB pamięci wewnętrznej czy potrójny aparat.
Jednak te polskie smartfony najczęściej są wybierane ze względu na wytrzymałość. W specyfikacji możemy spotkać takie oznaczenia, jak: IP69, IK07 czy MIL-STD-810G. W praktyce taki myPhone Blade 5G może przetrwać upadek na beton z wysokości 1,2 m i zanurzenie w wodzie do 30 minut (do głębokości 1,2 m). Polski telefon poradzi sobie też w niskich i wysokich temperaturach, wg producenta od −20 do 55 stopni Celsjusza. Gdyby w czasach wikingów istniały smartfony, to polski myPhone Hammer mógłby mieć wzięcie.
Kruger&Matz co to za firma?
Odpowiadając szybko i konkretnie – Kruger&Matz to polska marka, która importuje do naszego kraju rozmaitą elektronikę z Azji, w tym smartfony. W tym przypadku mamy większe podobieństwo do Manty. W ofercie obu firm znajdziemy też telewizory czy sprzęt audio. Interesują nas jednak telefony. Jaki zatem jest smartfon Kruger&Matz? Przede wszystkim budżetowy. W ofercie znajdziemy kilka opcji do maksymalnie kilkuset złotych, a każda zapewni nam podstawową funkcjonalność.
GoClever Quantum nie zapewnił przetrwania
GoClever to kolejna polska firma, która rozpoczęła wprowadzanie smartfonów i innej elektroniki użytkowej na polski rynek. Flagowy telefon tej marki to GoClever Quantum, który powstał w kilku wersjach. Pamiętam, że w 2014 roku skusiłem się na ten model na jednej z wyprzedaży. Finalnie ten polski telefon nie przetrwał próby czasu. Podobnie, jak cała firma, która w 2019 roku ogłosiła upadłość.
Czy polski smartfon ma szansę przetrwać?
Jeśli chodzi o polskie smartfony, to ich produkcja odbywała się i odbywa w Chinach. W naszym kraju urządzenie przyjmowało tylko odpowiedni brand i dostawało nazwę. Kilka lat temu, gdy rynek nie był tak licznie zapełniony przez budżetowe opcje, mogło przekładać się to na całkiem satysfakcjonującą sprzedaż. Obecnie smartfony Kruger&Matz, myPhone czy Maxcom (też polski telefon) mają silnych, chińskich konkurentów w postaci Xiaomi, Realme czy POCO. Swoje trzy grosze w segmencie budżetowców dorzucają chociażby Samsung i Motorola. Taki układ sił sprawia, że telefony Manta znikają z rynku, a firma GoClever całkowicie z niego zniknęła.
W temacie rodzimych smartfonów warto wyróżnić jednak linię myPhone Hammer – zyskuje swoich zwolenników dzięki wytrwałości. Finalnie jednak polskie smartfony na ten moment nie mają większych szans na pobijanie jakichś rekordów sprzedaży i raczej tak pozostanie. Żaden z producentów nie wyrobił sobie miana topowej marki.
Jeśli chodzi o polskie telefony, to w sprzedaży pozostają też tzw. telefony dla seniora. W swoich ofertach mają je np. myPhone i Maxcom. Wyróżniają się przede wszystkim fizyczną klawiaturą numeryczną. W tym przypadku też nie przewiduję wielkich sukcesów na rynku – seniorzy coraz częściej przekonują się do smartfonów z dotykowym i przede wszystkim dużym ekranem. W końcu to one ułatwiają kontakt z najbliższymi.
[…] idąc z duchem czasu, wymogów rynku i presji konkurencji, producenci smartfonów coraz częściej wyposażają je w technologie wspierające szybkie ładowanie. Taki […]